
Z zamiłowania nurek (rescue diver), fotograf i .... kucharz.
Miłośnik kuchni węgierskiej, polskiej, marokańskiej i wszelakich odmian ostrej papryki. Prywatnie mąż swojej Żony.

Prywatnie żona swojego Męża.
Prowadzimy trzy blogi
- W pustyni bez puszczy czyli Arabia Saudyjska oczami Polaka - to blog o realiach życia codziennego w Arabii Saudyjskiej. Znajdzecie też tutaj fotrelacje z innych krajów
- Kulinaria - potrawy z różnych stron świata - jest poświęcony potrawom, które lubimy. Chcieliśmy w jednym miejscu zgoromadzić te przepisy, z których sami najczęściej korzystamy
- Polacy na Bliskim Wschodzie i .... nie tylko - ma za zadanie prezentować blogi Polaków na emigracji
Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy :)
Będziemy też wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger :)
Witam . Wybaczcie ale jak na kraje arabskie to opalenizna taka sobie ;) Aczkolwiek para sympatyczna i ciekawy blog . Pozdrawiam z przeciwnego zakresu temperatur ...
OdpowiedzUsuńTomek Islandia :)
Bo tu się pracuje, a nie opala :)
UsuńOpalania tutaj szczególnie latem nie polecam - raz próbowałem i to nie był mój najlepszy pomysł w życiu :)
3maj się ciepło i pozdrów od nas elfy :)
Witam. Czytam uważnie Waszego bloga. Dziękuję za informacje w nim zawarte. Jestem fizjoterapeutą i bardzo chciałbym pracować w Arabii. Zgłosiłem się do polskich agencji pośrednictwa pracy, ale odzewu nie ma. Czy można aplikować bezpośrednio w szpitalach czy centrach rehabilitacji. Moglibyście doradzić, jak działać? Berdzo dziękuję!
OdpowiedzUsuń